Jeśli ma katar w czasie karmienia piersią, może stosować roztwory z soli fizjologicznej, wody morskiej oraz pić zioła na katar. Jeśli te metody okażą się nieskuteczne, trzeba wytoczyć silną broń przeciwko wirusom i zarazkom. Gdy dokucza ci przeziębienie podczas karmienia piersią, na gęsty katar przydadzą się środki rozrzedzające i ułatwiające usunięcie wydzieliny. Możesz stosować roztwór wody morskiej lub sól fizjologiczną w kropelkach. Nalej 5 ml soli fizjologicznej na dłoń i wciągnij ją do są napoje dla karmienia piersią?W diecie karmiącej mamy powinny znaleźć się zdrowe napoje. Nie wszystkie napoje nadają się dla karmiącej piersią. Dieta karmiącej nie powinna zawierać sztucznych i konserwowanych napojów owocowych, szczególnie gazowanych. W czasie karmienia piersią ograniczaj kofeinę, a pij owocowe herbatki możesz jeść podczas karmienia piersią?Podczas karmienia piersią możesz jeść właściwie wszystko, na co masz ochotę, zwłaszcza jeśli nie masz skłonności do alergii ani nikt w twojej rodzinie nie jest alergikiem. Powinnaś jednak uważnie obserwować reakcje powinna być dieta matki karmiącej piersią?2. Jaka powinna być dieta matki karmiącej piersią? Czy muszę eliminować jakieś produkty, by nie uczulić dziecka? Podstawowa zasada na pierwsze tygodnie brzmi: dieta karmiącej mamy ma być jak najbardziej urozmaicona, ale lekkostrawna. To oznacza eliminację dań smażonych, tłustych i wzdymających na rzecz gotowanych i na katar przy karmieniu piersia?Na gęsty katar przydadzą się środki rozrzedzające i ułatwiające usunięcie wydzieliny. Możesz stosować sól fizjologiczną w kropelkach lub roztwór wody morskiej. Nalej 5 ml soli fizjologicznej na dłoń i wciągnij ją do nosa. To bardzo dobry i skuteczny sposób łagodzenia kataralnych na kaszel karmienie piersia?Kaszel podczas karmienia piersią W przypadku kaszlu mama karmiąca może stosować syropy zawierające surowce roślinne np.: syrp prawoślazowy lub syrop z babki lancetowatej. Ponadto, najlepiej po konsultacji z lekarzem lub farmaceutą może przyjmować leki przeciwkaszlowe lub wykrztuśne w zależności od rodzaju na ból gardła dla karmiącej mamy?Ból gardła dotykający mamę karmiącą piersią można skutecznie leczyć za pomocą odpowiednich, bezpiecznych do stosowania w czasie laktacji leków. Do takich leków zalicza się między innymi benzydaminę, flurbiprofen, diklofenak, lidokainę czy dziecko karmione piersią może się zarazić katarem?Choć brzmi to paradoksalnie – karmienie piersią niemowlaka zmniejsza ryzyko zarażenia dziecka swoją chorobą. To jednak reguła dla zwykłego przeziębienia. Okazuje się, że odpowiedzialne za nie wirusy nie przenikają do mleka matki, dlatego nie przedostaną się też do organizmu dziecka. Przynajmniej tą na chrypkę przy karmieniu piersią?Benzydamina – na ból gardła podczas karmienia piersią Inną substancją leczniczą, która może być bezpiecznie stosowana w czasie laktacji jest chlorowodorek benzydaminy. Wykazuje on działanie przeciwzapalne, przeciwbólowe, przeciwobrzękowe, miejscowo znieczulające i na przeziębienie przy karmieniu piersią forum?Najlepiej pić ciepłe mleko z miodem albo ciepła herbatę z miodem i cytryną, jeść czosnek i wykrzesać się i to powinno pomóc. Jak dopadnie przeziębienie w czasie karmienia piersia, to najlepiej będzie jak udamy się do lekarza rodzinnego. Bo na własną rękę lepiej nic nie dawka paracetamolu przy karmieniu piersia?Dawka jednorazowa u dzieci od 3 miesiąca życia to 10-15 mg/kg podawana doustnie nie częściej niż co 4 h (zazwyczaj 4 dawki/24 h), przy czym maksymalna dawka dobowa stosowana przeciwgorączkowo wynosi 60 mg/kg a przeciwbólowo – 90 mg/kg W niektórych krajach, na przeziębienie kobiecie karmiącej?Za leki pierwszego wyboru u kobiet karmiących piersią uznaje się paracetamol i ibuprofen. Ibuprofen jest niesteroidowym lekiem przeciwzapalnym. Stosuje się go powszechnie w pediatrii i można brać rutinoscorbin podczas karmienia piersią?Witamina C przenika do mleka matki i przekracza barierę łożyska. Nie określono bezpieczeństwa stosowania w ciąży i w okresie karmienia piersią. Lek nie wpływa na zdolność prowadzenia pojazdów i obsługiwania maszyn. można brać Strepsils karmiąc piersią?(np. Strepsils) Fluorowa pochodna ibuprofenu, działa miejscowo przeciwbólowo i przeciwzapalnie. Nie należy stosować w I i II trymestrze, bezwzględnie przeciwwskazana w III trymestrze. Przenika w niewielkich ilościach do pokarmu kobiecego, wiec nie podejrzewa się negatywnego wpływu na polecacie na ból gardła?Można zastosować płukanie gardła naparami z ziół, takich jak, rumianek czy szałwia. Można również wykorzystać przegotowaną wodą z odrobiną soli lub sody. Ulgę mogą przynieść także ciepłe okłady czy herbata z miodem i jest dobre na ból gardła?Do oczyszczania gardła można stosować napary z kory dębu, rumianku, szałwii. W aptekach dostępne są również gotowe preparaty, np. wyciąg z rumianku. Gdy chwyci nas ból gardła, można je przepłukać solanką przygotowaną z łyżeczki soli kuchennej rozpuszczonej w szklance ciepłej noworodek może zarazic się katarem od matki?Czy katarem można zarazić dziecko? Niestety tak. Przyczyną zdecydowanej większości infekcji kataralnych są wirusy. Do zakażenia dochodzi drogą kropelkową i przy codziennym kontakcie z zakatarzoną dziecko karmione piersią może zarazic się Przeziebieniem?Mleko matki zawiera składniki o działaniu przeciwbakteryjnym i przeciwwirusowym. W trakcie całego okresu karmienia coraz bardziej obniżasz ryzyko występowania u dziecka przeziębienia, grypy, infekcji dróg oddechowych, biegunki oraz innych niemowlę może zarazic się bolem gardla od matki?Karm dziecko! Jeżeli karmisz piersią to nie rezygnuj z tego ZWŁASZCZA w czasie bólu gardła. Przeciwciała produkowane przez organizm są przekazywane do mleka, a wraz z nim trafiają do dziecka.
Jak Zbadać Mleko Matki? 16.08.2022 po. – Badanie składu wykonujemy na pokarmie świeżym, pobranym na miejscu. Wynik, na którym będzie można przeczytać ile białka, cukru i tłuszczu zawiera pokarm oraz jaka jest jego kaloryczność, wydajemy po ok. 15-20 minutach – wyjaśnia Ewa Miedzińska z Banku Mleka Kobiecego.#1 Witam, Żonie cofnęło się mleko i było go co raz mniej. Herbatki laktacyjne pomagały zaledwie troszkę. Obecnie na dobę maksymalnie upuści 200ml a maluszek (prawie 4 miesiące) 150ml pije jednorazowo Dostaje niestety oczywiście w tej sytuacji mleko modyfikowane Bebilon pepti1 (ponieważ ma skazę białkową). Aby miał to zdrowe i dobre mleko matki, to po prostu dostawał albo osobno, albo jak nie dużo się upuściło to do modyfikowanego. Zastanawiamy się nad odstawieniem całkowicie mleka matki z racji niewielkich ilości. Czy ktoś z Was był w podobnej sytuacji? Czy w takim przypadku lepiej faktycznie odstawić mleko matczyne czy próbować choć trochę upuścić i również dać? reklama #2 Ale dlaczego odciągać?Dlaczego nie przystawiać dziecka bezpośrednio do piersi?No,chyba,że już nie ,jak możecie,to mleczko mamy jak mnie przynajmniej do wprowadzenia innych #3 Nawet jeśli miała to by być kropelka mleka matki-warto!:-)Nie wiem, czy dziecko nie chce ssać z piersi, bo jeśli tak, to dodać do modyfikowanego. Ale wygodniej z piersi. Poza tym-im częściej się przystawia, tym więcej mleczka się produkuje. Wiem, że nie jest łatwo, ale się da. Koleżanki mały po 2 tyg tylko jedzenia modyfikowanego z butli (tak go w szpitalu nauczyli) zaczął pić z piersi. Najlepiej jednak poradzić się lekarza, lub udać do poradni laktacyjnej (powinna być w szpitalu lub jeśli są fundusze zamówić prywatnie), która pokaże co i jak, żeby było mleczko. Herbatki pić dalej i jak najczęściej przystawiać/odciągać:-) #4 Nie z piersi, ponieważ tego mleczka jest bardzo mało niestety - 30, czasem 40ml w dodatku raz na parę godzin. Poradnia laktacyjna w szpitalu? O tym nie słyszeliśmy, a u lekarza byliśmy i przepisał mleko modyfikowane po prostu :/ Również chcielibyśmy aby maluszek dostawał jak najdłużej mleko mamusi. Muszę się dowiedzieć o tą poradnię laktacyjną. Dziękuje za odpowiedzi. #5 Ale jeśli tylko chce ssać,to przystawiajcie do piersi,niech ssie jak najwięcej,bo to pobudza laktację,nawet,jeśli się wydaje ,że pierś jest pusta,zawsze te parę kropel chociaż więcej ,częściej dziecko ssie,tym więcej mleczka się przystawic do piersi przed każdym karmieniem,zawsze troszkę wypije,resztę doje z butli. A ten wasz lekarz...dziwny...nawet nie próbował pomóc... #6 Dokładnie ja się tylko podpisze. Przystawiac jak najeczesciej i najlepiej na "głodzie". To pobudz produkcje mleczka. Czasem wydaje się, że piersi sa puste, bo sa miekkie ale to normalne, mleczko w nich jest. No i mnie nigdy nie udało się odciagnac tyle mleka ile Małe pożerały jak piły cycusia. Wydawało się, ze mleka niewiele a głodomory się najadały. I starszy i teraz młodszy. no i nawet jak trzeba dokarmiac to jak najdłuzej dawać choćby odrobine mleczka mamy. #7 Ja się męczyłam z przystawianiem- niunia mnie biła i płakała a ssac nie chciała. Potem ściągałam pokarm to wypijała z butli ale to były takie ilości ze jeszcze w szpitalu dostawała sztuczne mleko... W końcu przeszłam na tylko sztuczne bo własnego ledwie ledwie a jak matka zestresowana to dziecko również Moi dentyści ( wszak oboje po studiach medycznych, poza tym biegali ze swoim malenstwem po wszelkich lekarzach) przeszli błyskawicznie na sztuczne mleko, bo jakiś profesor im powiedział że albo jedno albo drugie... Teraz jest "trend" na karmienie piersią. Ja jestem dzieckiem Humany, moja Małgonia jest dzieckiem Humany... Teraz po raz drugi w ciągu roku ma katar tak że nie mam już wyrzutów sumienia że dziecko bedzie miało słabą odpornośc przez brak mojego mleka. reklama #8 Ja laktatorem nigdy nie umiałam ściągnąć więcej niż 30 ml a mimo to karmiłam córcię prawie 20 miesięcy - to znak, że mleko robi się w momencie ssania. Kiedyś ktoś ładnie to określił - piersi są produkcją mleka a nie hurtownią Tak więc, wg mnie jeśli chce się karmić piersią to trzeba dzieciątko przystawiać na żądanie - laktacja sama się unormuje Oczywiście były momenty, kiedy wydawało mi się, że tego mleka mam za mało, że mała się nie najada bo pomimo "wiszenia" na cycu się darła, jakby było jej mało - ale takie sytuacje zdarzały się rzadko - podejrzewam, że były to tak zwane skoki, kiedy dziecko rosło i jego potrzeby się zwiększały. Wtedy była częściej przy piersi i laktacja się dostosowała do potrzeb malucha. Dążę do tego, że tak naprawdę nie jesteśmy w stanie stwierdzić ile tego mleka mamy w piersiach, tego nie widać gołym okiem - a często takie właśnie mamy myślenie.
Układ immunologiczny dzieci nie jest tak silny jak u dorosłych. Dlatego tak ważne jest, by szczególnie dbać o ich odporność. Obejrzyj filmik i dowiedz się, jakie defekty odporności mogą występować u najmłodszych. Prof. dr hab. n. med. Jacek Zachwieja Nefrolog , Poznań. 59 poziom zaufania.
Tłumaczenie hasła "mleko matki" na bułgarski . Кърма, кърма, майчино мляко to najczęstsze tłumaczenia "mleko matki" na bułgarski. Przykładowe przetłumaczone zdanie: Nie wiadomo, czy składniki owocu anyżu są wydzielane do mleka matki. ↔ Не е известно дали съставките на анасона се отделят в кърмата.
Brytyjscy naukowcy znaleźli broń do walki z bakteriami opornymi na antybiotyki – to kobiecy pokarm. Składnik obecny w mleku matki niszczy bakterie, wirusy oraz grzyby wywołujące groźne choroby. Zobacz film: "Codzienna pielęgnacja zdrowej skóry niemowląt i małych dzieci" 1. Mleko matki jak antybiotyk Eksperci nie mają wątpliwości, że antybiotykooporność to jeden z najpoważniejszych problemów współczesności. Bakterie stały się oporne na działanie antybiotyków, przez co coraz trudniej z nimi walczyć. Określa się je mianem „superbakterii” i szacuje, że są przyczyną około 700 tysięcy zgonów rocznie na całym świecie. Przełomowego odkrycia dokonali brytyjscy naukowcy z National Physical Laboratory w Londynie. Znaleźli substancję, która może pomóc radzić sobie z „superbakteriami”. Laktoferyna to białko znajdujące się w kobiecym mleku. Zabija ono bakterie, wirusy i grzyby. Po przeprowadzeniu kilku testów okazało się, że może to być skuteczna broń w walce z najgroźniejszymi rodzajami drobnoustrojów. Naukowcom udało się wykorzystać laktoferynę do stworzenia kapsułki o niezwykłych właściwościach – nowy środek znajduje i niszczy bakterie, nie uszkadzając przy tym znajdujących się wokół zdrowych komórek. Specjaliści twierdzą, że już wkrótce będzie można wykorzystywać kobiecy pokarm jako antybiotyk. Sprawdzi się nie tylko w walce z „superbakteriami”, ale może być też wykorzystany w terapii chorób genetycznych uznawanych dotychczas za nieuleczalne, takich jak anemia sierpowata, mukowiscydoza czy dystrofia mięśniowa Duchenne'a. Naukowcy wyniki swoich badań opisali szeroko w specjalistycznym piśmie "Chemical Science", wydawanym przez brytyjskie Królewskie Stowarzyszenie Chemii. Mleko matki to nie tylko źródło składników odżywczych, witamin i minerałów, ale również sposób na ochronę dziecka przed groźnymi zarazkami w pierwszych miesiącach życia. Jeżeli uda się wykorzystać naturalny kobiecy pokarm do stworzenia antybiotyków, już wkrótce skorzystają z niego nie tylko niemowlęta. 2. Zagrożenia antybiotykooporności Lekarze i naukowcy od dawna apelują o to, by nie nadużywać antybiotyków. Częste i bezpodstawne sięganie po te lekarstwa sprawiło, że chorobotwórcze mikroorganizmy stały się na nie oporne. Właśnie dlatego mamy do czynienia z coraz większą liczbą chorób, których nie można leczyć standardowymi środkami. Brytyjscy badacze pracujący nad nowymi generacjami antybiotyków twierdzą, że co dziesięć lat potrzebujemy dziesięciu nowych lekarstw. Podkreślają, że antybiotykooporność to problem globalny i do walki z nim potrzebna jest międzynarodowa mobilizacja. Naukowcy z całego świata powinni połączyć siły w poszukiwaniu nowych środków, które będą skutecznie niszczyć „superbakterie”. Eksperci ostrzegają, że jeśli nie potraktujemy tego zagadnienia z należytą powagą, coraz więcej ludzi będzie umierać wskutek zarażenia bakteriami opornymi na działanie leków. Specjaliści szacują, że bez podjęcia odpowiednich działań do 2050 roku zabiją one 10 milionów osób. polecamy1. Niesamowite właściwości mleka matki. a) Jak mleko matki wpływa na sen dziecka. 2. Właściwości antyseptyczne mleka matki. 3. Karmienie piersią wspiera prawidłowy rozwój niemowlaka. a) Wpływ kobiecego mleka na inteligencję i psychikę dziecka. b) Dlaczego mleko matki jest najlepszym pokarmem dla noworodka. #561 ja to bym się raczej nie zdecydowała narażać dziecka na takie "ustawianie" , mnie kazali iść do kręgarza bo mały był próżnociągiem wyciągany i żeby mu sprawdził czy kręgi szyjne ok ale jakoś nie widze powodów do takiej wizyty przecież widze że podnosi głowę i rusza nią na boki , a że akurat u położnej nie chciał tego robić , to może taki kaprys miał ;-) reklama #562 co do jedzenia - moja mała też slabo ostatnio je. Jak ma dłuższą przerwę, np śpi 5 h u mnie w chuście, to potrafi zjeść 150, a w ciągu dnia to ledwo 100, czasami 50, 60 a czasami tylko 30. Za to w nocy ładnie je i ładnie śpi (odpukać...) dziunka24. Gość #563 Bura, Madziek pocieszylyście mnie . Normalnie dobrze Passi mowila "Witamy w klubie niejadka" :-) Moja przed chwilą zjadła 100 ml i spi jak zabita. Odpuszczam karmienie o 24 00 to jest bez sensu-ona i tak mi wtedy zjada max 40 ml. Poprostu nie da się jej dobudzić, a na śpiocha ona nie umie jeść. Jak ma o tej 24 00 jesc 40 ml to ja dziękuję-jej się nie daję wyspać i sama niepotrzebnie się budzę jak z tego karmienia połowa ląduje w śliniaku.... Czy wasze dzieci jak zjedzą np o 20 00 same budzą się na kolejne karmienie? Czy Wy je wybudzacie na siłę ? Nie ma sensu budzic. Dziecko samo wie najlepiej kiedy jest glodne Tiaaaaaaa, moja Sonia też ostatnio "mało" zjadła... zamiast 200ml wypija 160ml RAZ w życiu obudziłam Sonie na karmienie i dostałam ochrzan od mojej mamy Na co przyklasnęła nasza lekarka - NIGDY nie należy budzić dziecka na karmienie - czy to dzień czy noc. - jak naprawde bedzie głodne to mur beton da o tym znać ...i co? nie przewijasz go wtedy tylko takiego po karmieniu kładziesz spać? Ja nie przewijam cala noc. Zakladam pieluche po kapieli (ok 20), mala zasypia i spi tak do 6 rano. No chyba ze zrobi kupke (co zdarza sie przewaznie o tej 6-8), to wtedy wiadomo ze przewijam. Poza tym zauwazylam ze wcale w nocy duzo nie siusia. Pielucha rano moze ma 1-2 siuski, nie jest ciezka. Kasiiula oj jak bardzo pocieszyłaś mnie twoim postem o słabym jedzeniu i wyginaniu się przy jedzeniu Twojego synka. U mnie to samo, jak ładnie jadł wcześniej tak teraz coś dziwnego, wyginanie, wykręcanie itd. W nocy tak mi niespokojnie spi, że szok no ale wyeliminuję nabiał. Wczoraj natomiast już w ogóle coś dziwnego się działo jak go chciałam uśpic, wyginal sie na moich rekach a jak go polozylam u nas w lożku (jak co noc ) to zaczelo sie takie mocne wymachywanie raczkami i nogami i szybki oddech jakby chcial gdzies pobiec. Juz nie wiedzialam co mu: zmienilam pampersa, poluzowalam go, zdjęlam druga warstwe ubranka moze mu za goraco, dalam pic, dalam jesc (przy butli jak machal konczynami ze szok) byl okrutnie niespokojny, az sie przerazilam. Na koniec uglaskalam mowilam cichym glosem wlaczylam suszarkę usnal. Moze to spowodowane jest tym, ze zaczal bardzo intensywnie rozmawiac i moze pod koniec dnia musi odreagowac emocje????? Moja mama..............wysyla mnie z małym do kobiety która "ustawia" bo twierdzi, że mały jest usunięty Ja sama w młodości się usuwałam obojczyk itd no ale ja małego nie zaniosę tam bo boję sie ze mu krzywdę zrobi. Ja sama mam często wywalone kręgi i chodzilam na nastawianie, no ale z małym w życiu nie pójdę. Wiem, że kiedyś się to robiło, no ale.... Piszcie piszcie dziewczynki, że Wasze małe też takie niepsokojne bo byc może to naturalne zachowanie naszych pociech. Eee, ja tam bym nie ryzykowala Nie ryzykowalabym "uszkodzenia" wlasnego dziecka. #564 Ja do niedawna zmieiałam pieluszkę w nocy ale odkąd mąż kupił nam rozmiar 3 są jakies nowe na reklamie twierdzą, że przetrzymuje 12h tak więc zmieniam pieluszkę ok 22-23 i dopiero ok 8-jest dosyc cięzka, zaznaczam, że w nocy karmię tylko cycem musi się cholerka najadac sporo-a ja głupia twierdzę, że nie mam pokarmu . Ale coś mały mi ciężko spi w nocy, zastanawiam się czy to moze moj tlusty cyc nocny mu przeszkadza, bo po cycu i butli wieczornym śpi do ok 24 lub 1 lub 2 normalnie w miare spokojnie a po cycku po jakimś czasie zaczyna się przeginac przez sen i sie zastanawiam czy jest moze niedojedzony no ale sam mi cycka puszcza, czy ten cyc mu przeszkadza ma bardzo delikatny zoladeczek a podobno mleko nocne jest bardziej kaloryczne i ma wiecej glukozy czy diabli wiedza co. Dzis sprobuje w nocy wcisnac mu butelke bez cycka zobaczymy czy bedzie poprawa. A może odreagowuje dzień? dziunka24. Gość #565 Ja do niedawna zmieiałam pieluszkę w nocy ale odkąd mąż kupił nam rozmiar 3 są jakies nowe na reklamie twierdzą, że przetrzymuje 12h tak więc zmieniam pieluszkę ok 22-23 i dopiero ok 8-jest dosyc cięzka, zaznaczam, że w nocy karmię tylko cycem musi się cholerka najadac sporo-a ja głupia twierdzę, że nie mam pokarmu . Ale coś mały mi ciężko spi w nocy, zastanawiam się czy to moze moj tlusty cyc nocny mu przeszkadza, bo po cycu i butli wieczornym śpi do ok 24 lub 1 lub 2 normalnie w miare spokojnie a po cycku po jakimś czasie zaczyna się przeginac przez sen i sie zastanawiam czy jest moze niedojedzony no ale sam mi cycka puszcza, czy ten cyc mu przeszkadza ma bardzo delikatny zoladeczek a podobno mleko nocne jest bardziej kaloryczne i ma wiecej glukozy czy diabli wiedza co. Dzis sprobuje w nocy wcisnac mu butelke bez cycka zobaczymy czy bedzie poprawa. A może odreagowuje dzień? A moze to jest cos innego? Sa rozne fazy snu, jedna z nich to taka, w ktorej snimy i wtedy kazdy z nas , dzieci rowniez , rusza sie, mruga oczami, kreci itp itd. Moze on wtedy sni? Joasia ma tak samo. Na poczatku ma bardzo lekki sen, kreci sie i mozna ja latwo obudzic, potem spi jak kamien i orkiestra deta by jej nie ruszyla, a pozniej wlasnie zaczyna snic i ciagle sie wierci. A zmieniasz mu pozycje w nocy? Czy spi ciagle na tym samym boku/plecach/brzuchu? Moze mu niewygodnie? Ja zmieniam Asi boki, choc ona i tak zawsze uklada sie po swojemu, ale w ciagu jednej nocy spi roznie, raz na plecach z glowka po lewej stronie, raz na plecach z glowka po prawej a czasem nawet chwile pospi na ktoryms z boków. No i jeszcze jedna sprawa. Moze mu za goraco? Moja Asia wtedy zaczyna sie wiercic, chrumkac, trzec nos i oczy przez sen. Robi tak tez jak ma zapchany nosek. #566 ulenka, moja tak ma,ze jak lezy to macha rekami i nozkami, jak wiatrak czasami sie przy tym zlosci, ale nie zawsze. teraz z kolei lezy kolo mnie na lozku, zasnela i zaraz sie obudzila taka przestraszona. i co chwile ja glaszcze i uspokajam, a ona sie zaraz znowu przebudza z takim wciagnieciem powietrza i przerazonymi oczkami i zaczyna ciagnac smoka jak oszalala. #567 Ja do niedawna zmieiałam pieluszkę w nocy ale odkąd mąż kupił nam rozmiar 3 są jakies nowe na reklamie twierdzą, że przetrzymuje 12h tak więc zmieniam pieluszkę ok 22-23 i dopiero ok 8-jest dosyc cięzka, zaznaczam, że w nocy karmię tylko cycem musi się cholerka najadac sporo-a ja głupia twierdzę, że nie mam pokarmu . Ale coś mały mi ciężko spi w nocy, zastanawiam się czy to moze moj tlusty cyc nocny mu przeszkadza, bo po cycu i butli wieczornym śpi do ok 24 lub 1 lub 2 normalnie w miare spokojnie a po cycku po jakimś czasie zaczyna się przeginac przez sen i sie zastanawiam czy jest moze niedojedzony no ale sam mi cycka puszcza, czy ten cyc mu przeszkadza ma bardzo delikatny zoladeczek a podobno mleko nocne jest bardziej kaloryczne i ma wiecej glukozy czy diabli wiedza co. Dzis sprobuje w nocy wcisnac mu butelke bez cycka zobaczymy czy bedzie poprawa. A może odreagowuje dzień? ulenka ja zauwazylam ze moj ignas zasypia jak kamien (najedzony i suchy) jak go klade na brzuszku, sprobuj go ulozyc na brzuszku, poklep po pleckach poglaszcz moze zadziala, odkad igi spi na brzuszku (tylko!) w nocy zasypia ok budzi sie np dzisiaj o 3, potem o 6, z czego ciesze sie jak nienormalna bo wczesniej bylo co 2 godziny pobudka moze ma dosc pleckow twoj synek, mnie tez by bolay ciagle na nich lezac;-) #568 ulenka, moja tak ma,ze jak lezy to macha rekami i nozkami, jak wiatrak czasami sie przy tym zlosci, ale nie zawsze. teraz z kolei lezy kolo mnie na lozku, zasnela i zaraz sie obudzila taka przestraszona. i co chwile ja glaszcze i uspokajam, a ona sie zaraz znowu przebudza z takim wciagnieciem powietrza i przerazonymi oczkami i zaczyna ciagnac smoka jak oszalala. A nie ma przypadkiem kataru?? Moja tez tak robi jak ma katar i nie moze zlapac oddechu przez zapchany nosek. Wyglada wtedy jakby sie czegos mocno wystraszyla. Dokladnie tak jak twoja. #569 Ja do niedawna zmieiałam pieluszkę w nocy ale odkąd mąż kupił nam rozmiar 3 są jakies nowe na reklamie twierdzą, że przetrzymuje 12h tak więc zmieniam pieluszkę ok 22-23 i dopiero ok 8-jest dosyc cięzka, zaznaczam, że w nocy karmię tylko cycem musi się cholerka najadac sporo-a ja głupia twierdzę, że nie mam pokarmu . Ale coś mały mi ciężko spi w nocy, zastanawiam się czy to moze moj tlusty cyc nocny mu przeszkadza, bo po cycu i butli wieczornym śpi do ok 24 lub 1 lub 2 normalnie w miare spokojnie a po cycku po jakimś czasie zaczyna się przeginac przez sen i sie zastanawiam czy jest moze niedojedzony no ale sam mi cycka puszcza, czy ten cyc mu przeszkadza ma bardzo delikatny zoladeczek a podobno mleko nocne jest bardziej kaloryczne i ma wiecej glukozy czy diabli wiedza co. Dzis sprobuje w nocy wcisnac mu butelke bez cycka zobaczymy czy bedzie poprawa. A może odreagowuje dzień? Mysle podobnie jak DZIUNKA, zmieniaj pozycje w trakcie spania, sprawdz czy nie jest za cieplo/zimno czy nie uwieraja go ciuszki . ;-) Jak moja mala zaczyna sie tak wiercic to zmieniam jej pozycje, czasami daje herbatki i to w sumie pomaga. reklama #570 Moja córa wczoraj i dziś zwariowała. Nie chcę chwalic dnia przed zachodem słońca, ale zjadła o 20 00 110 ml, o 5 00 110 ml, a o 8 00 130 ml- normalnie szok Wczoraj też dość duzo jadła. Pewnie wie , że matka nagadała na nia na forum i postanowiła sie zmienić :-) Nadzieja matka głupich